WSTĘP
Jeśli tutaj trafiłeś/trafiłaś to zapewne interesujesz się strzelectwem dynamicznym na zasadach IPSC. Obstawiam, że raczej już masz pozwolenie na broń oraz posiadasz swój pierwszy pistolet, karabin lub strzelbę. Jeśli tak nie jest to musisz zacząć od pozwolenia na posiadanie broni palnej. Jak to zrobić najlepiej krok po kroku dowiesz się klikając tu: https://braterstwo.eu/z-nami-zdobedziesz-pozwolenie-na-bron
Fajnie było by gdybyś pobieżnie lub dokładnie przeczytał/przeczytała przepisy IPSC, które zawsze można pobrać ze strony Polskiego Regionu IPSC. ipsc-pl.org/przepisy-ipsc. Polska wersja przepisów niestety jest tylko z roku 2019 ipsc-pl.org/przepisy-ipsc/przepisy (stan na 17.02.2024). Aktualne przepisy IPSC są dla zawodników jak biblia, każdy musi je znać i przestrzegać. O przepisach jeszcze wielokrotnie tutaj przeczytasz.
PISTOLET IPSC
Jeśli masz już pozwolenie i promesy, to zapewne borykasz się z myślami jaki pistolet będzie dobry do strzelectwa dynamicznego. Ilu strzelców, tyle zdań, ale statystyki nie kłamią. Wystarczy sprawdzić z jakich broni zdobywane są tytuły mistrzowskie. Królują pistolety firmy CZ, oraz inne, które posiadają korpus, zamek i pozostałe elementy wykonane ze stali. Taka konstrukcja powoduje mniejszy odrzut i podrzut. Więc albo kupisz coś co Tobie się podoba od zawsze, albo kupisz coś co da Tobie dobre rezultaty już od początku strzelania dynamicznego. Pamiętaj, że do ipsc potrzebujesz trzech magazynków.
Jeśli już posiadasz pistolet to kolejnym etapem jest zakup pasa strzeleckiego, trzech ładownic i kabury ewentualnie wieszaka. No i tutaj również mamy do wyboru ogrom akcesoriów. Na tym etapie jeszcze nie wiemy jaki osprzęt będzie dla nas odpowiedni i czy w ogóle ipsc się nam spodoba i będziemy się rozwijać w tym kierunku, dlatego proponuję zakupić sprzęt w niższych cenach np. używany(olx, allegro, itp.) lub z kraju kwitnącej wiśni.
Na powyższym obrazku widzimy pas strzelecki IPSC, który składa się tak na prawdę z dwóch pasów. Wewnętrznego miękkiego i zewnętrznego sztywnego. Dalej mamy trzy ładownice na magazynki i wieszak na broń. Prezentowany zestaw jest już zestawem markowym i wystarczającym na wiele lat trenowania i startowania w zawodach. Taki zestaw można na pewno nabyć w największym sklepie w Polsce dla strzelców dynamicznych Halinka ARMS.
Dobra, mamy już broń i cały osprzęt ale co dalej. A no dalej fajnie było by iść na trening do kogoś doświadczonego i chętnego do dzielenia się swoją wiedzą i umiejętnościami. Do kogoś, kto spojrzy na nas z boku i powie nam co robimy źle i nad czym musimy pracować. Uważam, że jeśli zaczynacie, idziecie na zajęcia i tylko strzelacie bez żadnych uwag i podpowiedzi to szkoda waszego czasu i kasy. Najlepiej popytajcie wśród znajomych strzelców gdzie warto iść na pierwsze treningi. Pojedźcie na zawody w swojej okolicy i popytajcie wśród strzelców gdzie trenują.
CDN…
STRZELBA IPSC
Jeśli chodzi o szczegóły związane ze strzelbą dynamiczną IPSC to zamieszczam znakomity skrypt przygotowany przez aktualnego reprezentanta kadry Polski Marka Skałackiego.
Marka możecie oglądać tutaj: www.youtube.com/@mares888
Strzelba IPSC
Ten mini poradnik napisałem z myślą o osobach, które chciałyby spróbować swoich sił w strzelbie dynamicznej, ale z jakiegoś powodu jeszcze tego nie zrobiły. Sam jestem całkiem świeży w tym sporcie i wiem, że osoby rozpoczynające swoją przygodę niezbyt mają skąd czerpać wiedzę. Fora internetowe niestety od kilku lat świecą pustkami, a znalezienie czegokolwiek na grupach facebookowych graniczy z cudem. Opracowanie zawiera podstawowe, a jednocześnie chyba najważniejsze informacje niezbędne do w miarę swobodnego poruszania się w świecie strzelby IPSC. Nie zawiera natomiast informacji jak strzelać szybciej i celniej, jak planować przebiegi po torach, taktykę itd., gdyż to są zagadnienia bardziej skomplikowane, ciężkie do rzetelnego opisania i wymagające treningów. Wszystkie zawarte poniżej informacje są opisane na podstawie ogólnie dostępnej wiedzy oraz moich osobistych doświadczeń, ale może zdarzyć się, że gdzieś nie do końca miałem rację, za co z góry przepraszam.
Mam nadzieję, że moja praca nie pójdzie na marne i przyda się jak największej liczbie osób, z którymi już niedługo będę mógł rywalizować na zawodach 🙂
Marek “Mares” Skałacki
- Główne założenia
- Tory strzeleckie
- Klasy sprzętowe
- Wyposażenie
- Modyfikacje broni
- Amunicja i czoki
- Punktacja zawodów
- Komendy sędziego na torze
- Rejestracja na pierwsze zawody
- Dzień zawodów
Dlaczego akurat strzelba?
W Polsce najczęściej rozgrywa się dynamikę pistoletową, najrzadziej (z powodu braku infrastruktury) karabinową. Pomiędzy nimi jest jeszcze strzelba, która wielu ludziom kojarzy się głównie z myśliwymi, ewentualnie ze strzelaniem do rzutków. Mało też jest mniejszych, lokalnych zawodów w strzelbie IPSC, więc ciężko postawić pierwsze kroki w luźnej, nie nastawionej na wyniki atmosferze.
Strzelba IPSC daje bardzo dużo frajdy, nie wymagając w zamian dużej ilości poświęconego na trening czasu i amunicji. Wiele ważnych elementów można ćwiczyć na sucho nie wychodząc z domu (link do tych ćwiczeń na samym dole) i będą one miały realne przełożenie na wyniki na torze. No i chyba najważniejsze, czyli widowiskowość :). Nie strzelamy jak w pistolecie do tarcz papierowych, na których ledwo widać jakieś dziurki, albo jak w karabinie do tarcz stojących 200 m dalej. Tutaj łupiemy do blach, popperów, rzutków, które nierzadko stoją 5 metrów od strzelca, a po trafieniu, często w obłokach kurzu spadają kilka metrów dalej.
Przejdźmy zatem do zbioru podstawowych, a zarazem chyba najważniejszych zasad jakie wypada znać, żeby nie czuć się źle na pierwszych zawodach.
- GŁÓWNE ZAŁOŻENIA
Jak w chyba każdej strzeleckiej dyscyplinie dynamicznej, tak i w IPSC najważniejszym czynnikiem mającym wpływ na wynik jest jak najkrótszy czas pokonania toru strzeleckiego przy jednoczesnym zestrzeleniu wszystkich punktowanych celów. Jednak, żeby w ogóle wiedzieć do czego i jak strzelać wypadałoby wiedzieć czym te tory są i jak są zbudowane. W skrócie: tor jest układem celów na pewnym obszarze, które należy zestrzelić w jak najkrótszym czasie.
- TORY STRZELECKIE
Budowa toru ograniczona jest jedynie wyobraźnią budowniczego, ale najważniejszymi elementami jakie na nim spotkamy są:
CELE:
- blachy (kwadratowe, okrągłe), które mogą stać na podłożu lub być nieco wyniesione na tyczkach. Po trafieniu muszą się przewrócić lub spaść z tyczki. Najczęściej spotykane rozmiary to 15×15 i 20×20 cm oraz od 15 do 20 cm średnicy dla celów okrągłych
- Poppery i minipoppery IPSC – metalowe blachy w kształcie “lizaka”, które trafione zawsze spadają w ten sam sposób, często są używane do konkurencji shoot off, gdyż gwarantują najwyższą powtarzalność ułożenia celów, jednakową dla wszystkich zawodników.
- cele łamliwe, najczęściej rzutki strzeleckie; mogą być na stałe zamontowane około 30-40 cm nad podłożem w specjalnych uchwytach, wyrzucane w powietrze specjalnymi katapultami aktywowanymi poperami oraz montowane w kiwakach.
- Kiwaki – specjalne urządzenia, które aktywowane w odpowiedni sposób (najczęściej poprzez poppera) zaczynają się kiwać, a umocowane na nich cele metalowe lub łamliwe (rzutki) są widoczne tylko w pewnym zakresie wychylenia.
- inne cele: plate rack, czy texas star nie są używane na oficjalnych zawodach wyższej rangi, ale często spotykane na lokalnych zawodach. Poza wymienionymi wyżej celami może wystąpić jeszcze wiele innych, które zależą od wyobraźni osoby tworzącej tor.
- No-shooty – są to cele tego samego rodzaju co powyżej, ale najczęściej w czerwonym kolorze, za których ostrzelanie otrzymuje się kary punktowe.
PRZESZKODY:
Za przeszkody może robić dosłownie wszystko, ale najczęściej są to specjalne półprzeźroczyste drewniane przesłony, które odpowiednio ustawione wymuszają na zawodniku konkretne pozycje strzeleckie, lub odpowiedni kierunek poruszania się po torze. Oprócz przesłon na torze może znaleźć się bardzo dużo innych przeszkód jak tunele, mosty, pochylnie wahadłowe, ruchome platformy, drzwi, cięgna otwierające okna lub aktywujące kiwaki. Można także strzelać siedząc na rowerze, na krześle czy beczce w zależności od fantazji osoby tor tworzącej. Obszar, po którym może poruszać się zawodnik wyznaczany jest najczęściej czerwonymi listwami przytwierdzonymi do podłoża.
Tory dzielimy na:
- krótkie (do 8 strzałów)
- średnie (do 16 strzałów) i nie więcej niż 8 strzałów z 1 miejsca
- długie (do 28 strzałów) i nie więcej niż 8 strzałów z 1 miejsca, w dodatku tor wymagający więcej niż 24 strzały nie może zaczynać się z innej, niż pierwszej kondycji startowej.(kondycje startowe opisane są kilka linijek niżej).
We wszystkich powyższych torach mogą występować strzały “bonusowe” czyli np. rzutki wyrzucane w powietrze przez katapulty aktywowane ostrzelanymi poperami, ale nie są one obowiązkowe. To znaczy, że za ich trafienie dostaje się dodatkowe punkty, ale za ich nietrafienie nie otrzymuje się kar proceduralnych. Maksymalne ilości bonusowych celów to 4 dla toru krótkiego, 8 dla średniego i 4 dla długiego.
Zawody powinny mieć stosunek torów krótkich do średnich i długich 3:2:1, to znaczy, że na zawodach z 6 torami powinny być 3 krótkie tory, 2 średnie i 1 długi. (Załącznik A4 do przepisów)
Kondycje startowe broni – każdy tor może występować w jednej z trzech kondycji startowych broni, jednak na zawodach kondycja trzecia i druga pojawiają się sporadycznie.
- kondycja pierwsza – broń załadowana, nabój w komorze, bezpiecznik załączony, kurek napięty (1 nabój w komorze, 8 w magazynku, lub 13 dla modified)
- kondycja druga – broń załadowana bez naboju w komorze, bezpiecznik może być wyłączony, a kurek napięty lub zwolniony (9 nabojów w magazynku, lub 14 dla modified)
- kondycja trzecia – komora i magazynek puste, bezpiecznik może być wyłączony, a komora otwarta lub zamknięta,
3. KLASY SPRZĘTOWE
W strzelbie IPSC wyróżniamy 4 główne klasy sprzętowe. Dokładne dane zawarte są w załączniku D do przepisów, tutaj nakreślę główne cechy danej klasy:
- Standard manual – są to powtarzalne strzelby typu “pompka”, przyrządy celownicze to najczęściej światłowód i celowanie po szynie, ale zdarzają się strzelcy z muszką i szczerbinką światłowodową, lub ghost ringiem. Mówi się, że jest to najtrudniejsza klasa, gdyż trzeba opanować synchronizację strzałów i przeładowań. Najlepsi strzelcy osiągają jednak prędkość strzelania bardzo zbliżoną do strzelb półautomatycznych.
Najczęściej spotykane modele strzelb to do niedawna Benelli Supernova, którą zastąpiła Benelli Nova Speed, Doruk eternal gladiator, Remington 870, Winchester SXP. Tak naprawdę do niedawna nie było na rynku strzelb powtarzalnych zaprojektowanych typowo pod IPSC i każda wymagała wielu przeróbek. Jedyną, którą faktycznie można startować na zawodach z pudełka jest obecnie Benelli Nova Speed. Początkującym polecam Doruk eternal gladiator 24, gdzie za niewielkie pieniądze można mieć sprzęt, który pozwoli na naukę tego sportu.
- Standard – klasa z największą liczbą zawodników na każdych zawodach. Mamy tu strzelby półautomatyczne, które oprócz zasady działania nie różnią się zbytnio od strzelb w manualu. Wiadomo, że strzela się nimi nieco szybciej, gdyż nie trzeba przeładowywać po każdym strzale i nieco inaczej wygląda zrzucanie i otwieranie zamka, ale na tym zasadnicze różnice się kończą.
Obecnie najczęściej używane modele to: Beretta 1301 comp pro, Benelli M2 SP, Mossberg 940 JM Pro, oraz najnowszy produkt Benelli czyli M2 Speed. Budżetową opcją będzie też Doruk Eternal competition. Każda z tych strzelb, wymaga mniejszych lub większych ingerencji w celu dopasowania do strzelca i jego stylu strzelania.
- Modified – najmniej liczna klasa sprzętowa jeśli chodzi o frekwencję na zawodach. Są to strzelby takie same jak używane w klasie standard jednak nieco zmodyfikowane. Najczęstsze zmiany to dodanie kompensatora lub porting lufy oraz stosowanie kolimatorów. Dodatkowo w tej klasie na torach można mieć aż 14 nabojów załadowanych przed startem, a nie tak jak w dwóch poprzednich klasach po 9, co wpływa na inną taktykę strzelania.
- Open – tutaj w zasadzie nie ma żadnych ograniczeń, ale najczęściej stosuje się strzelby oparte na zasadzie działania karabinków AK-47. Oczywiście w Open można na własne życzenie startować z dowolnym sprzętem jednak szansę na zwycięstwo będą nikłe. Strzelby te są całkowicie inne niż w pozostałych trzech klasach, posiadają praktycznie zawsze kompensatory i kolimatory, a ładuje się je magazynkami, które mają pojemność 10 sztuk. Tutaj chyba niekwestionowanym liderem jest Saiga-12, ale coraz więcej producentów zaczyna wypuszczać swoje modele, np. Derya MK-12, Typhoon F12.
Wybór klasy sprzętowej zależeć może od wielu czynników i każdy sam powinien podjąć decyzję. Na pewno najniższy finansowo próg wejścia to strzelby powtarzalne, czyli Standard Manual. Pozostały osprzęt niezbędny do czynnego brania udziału w zawodach będzie taki sam dla pierwszych trzech klas, lecz inny dla klasy Open z uwagi na ładownice na magazynki.
4. WYPOSAŻENIE
Jak w każdej dyscyplinie sportowej, tak i w strzelbie dynamicznej znajdziemy szereg dodatków, które pozwalają na osiąganie lepszych wyników. Omówię tu najważniejsze dodatki oraz modyfikacje broni, które występują w IPSC.
- Odzież- często obśmiewana przez zawodników dyscyplin bardziej “militarnych” z uwagi na kolorystykę i przyleganie do ciała… Jednak kiedy walczymy o urwanie każdej setnej sekundy, nie chcemy aby kolba podczas doładowania zaplątała nam się w luźny rękaw, czy kaptur. Nosząc jeansy możemy nie być w stanie kucnąć, żeby strzelić z niskiego okna, dlatego ważne, aby ciuchy były jak najbardziej przylegające do ciała a jednocześnie jak najbardziej elastyczne. Nierzadko na torach trzeba odstawiać różne dziwne pozy, żeby ustrzelić cel, a wtedy sztywne, ograniczające ruchy ubranie na pewno nie pomaga. Warto też zwrócić uwagę, żeby koszulka, którą nosimy była tak śliska w dotyku jak to możliwe, ułatwi to proces wsuwania kolby w dołek strzelecki po doładowaniu silną ręką i ograniczy do minimum możliwość zahaczenia kolbą o odzież. Dolna część ubioru też nie jest bez znaczenia, ale nie trzeba od razu wciskać się w opinające leginsy. Wystarczą spodnie z elastycznymi panelami na tyłku, w kroku oraz na kolanach, co powinno zapewnić pełną swobodę ruchu. Warto też rozejrzeć się za spodniami z odpinanymi nogawkami, które mogą się przydać zwłaszcza na wiosnę i jesienią. Często zawody rozpoczynają się z samego rana, kiedy jest raptem kilka stopni, a po kilku godzinach gdy słońce zaczyna grzać, w długich spodniach robi się nieprzyjemnie. Wtedy odpinamy nogawki i cieszymy się komfortem, nie wspominając, że pozbywamy się materiału od kolan w dół, więc i swoboda przy kucaniu jest większa.
- Obuwie – najlepiej sprawdza się obuwie do biegów terenowych z wyraźnym bieżnikiem, a wręcz zębami zamiast bieżnika. Część zawodników używa też korków piłkarskich które na pewno dobrze spisują się na trawie, jednak na piasku i żwirze może być różnie. Nosząc takie obuwie trzeba pamiętać, że na płaskich powierzchniach np. podestach, mostkach itp. wyłożonych płaską płytą można łatwiej się poślizgnąć, jednak w terenie są niezastąpione. Na zimę, późną jesień i wczesną wiosnę, polecam buty nieco wyższe, nieprzemakalne i z membraną, która zapewni odprowadzanie potu. Nie ma nic gorszego od wilgotnych skarpet przy minusowej temperaturze.
- Czapka – z daszkiem, chroni zarówno przed słońcem, a jeszcze bardziej przed kroplami deszczu padającymi na okulary, które skutecznie mogą zepsuć przebieg. Dodatkowo będąc prawie cały dzień na słońcu, warto chronić głowę przed słońcem i temperaturą, a to w łatwy sposób można zrobić mocząc czapkę pod bieżącą wodą.
- Rękawiczki – część strzelców strzela w rękawiczkach, część bez, a jeszcze inni tylko w jednej, żeby mieć lepszą kontrolę nad spustem i chwytem. Jakby nie patrzeć najczęściej stosowane rękawiczki są bardzo cienkie, z delikatnej skóry, albo wręcz są to zwykłe rękawice BHP podgumowane. Jedno jest pewne, jeśli zaczniesz strzelać w rękawicach i do tego przywykniesz, to ciężko będzie szybko się przestawić na strzelanie bez (chociaż nie tak ciężko jakby to miało miejsce w drugą stronę).
- Okulary ochronne – na początek niby można użyć okularów z marketu budowlanego, jednak te mają często dużą wadę – parują, zarówno w zimie jak i w lecie. Najtańsze okulary jakie udało mi się dostać i z powodzeniem używam to 3M Ballistic, które praktycznie wcale nie parują, chyba, żeby się bardzo postarać. Wielu strzelców używa okularów o różnych barwach, ja preferuję zwykłe przeźroczyste i myślę, że na początek jest to rozsądny wybór.
- Ochronniki słuchu – to też kwestia indywidualnych preferencji, jedni wolą zatyczki, drudzy pełne słuchawki. Jeśli jednak wybierzesz słuchawki, to polecam aktywne. Zawody potrafią trwać cały dzień, a samego strzelania jest raptem kilka minut, reszta to cała otoczka, dla której sporo ludzi jeździ na każde możliwe wydarzenia, choć nierzadko nigdy nie stają na podiach. Słysząc rozmowy doświadczonych zawodników nie wstydź się o coś zapytać, nie udawaj też szpiega. Nikt nie będzie miał za złe, że podsłuchujesz jaki wybrać rodzaj amunicji, czok, czy kierunek startu, bo oni też od kogoś się kiedyś musieli wszystkiego nauczyć. W ten sposób oprócz zabawy na zawodach zaliczasz całkiem dobry trening teoretyczny z natychmiastowym wykorzystaniem nowo nabytej wiedzy w praktyce 🙂
- Ładownica – chyba najważniejszy i najbardziej charakterystyczny element wyposażenia. Dlaczego najważniejsza? Bo dobra ładownica zapewniająca niezmienny chwyt i retencję nabojów pozwala wytrenować ładowanie do poziomu, w którym nie musimy o nim w ogóle myśleć, co z kolei pozwala przerzucić “pamięć operacyjną” na ważniejsze sprawy podczas przebiegu.
Niestety profesjonalne ładownice kosztują ponad 2 tys. zł, co skutecznie może zniechęcić do ich zakupu na starcie. Zatem na początek dobrym wyjściem mogą być ładownice “ósemki” z FMA. Koszt tych ładownic to ok 100 zł za sztukę, a wypadałoby mieć przynajmniej 3, a najlepiej 4. Innym sposobem jest dołożyć jeszcze 2-3 stówki i kupić ładownice wzorowaną na profesjonalnych od kogoś, kto robi je w domowym zaciszu. Oba rozwiązania mają jedną wspólną zaletę – zawsze znajdzie się ktoś, kto je odkupi, więc nie stracimy zbyt dużo w przypadku rezygnacji z tego sportu. Jeśli jednak wiesz, że strzelba IPSC jest Twoim powołaniem, to nie marnuj czasu, kupuj profesjonalną ładownice. Zaoszczędzisz sobie sporo nerwów, a im wcześniej zaczniesz trenować na docelowej ładownicy, tym szybciej zaczniesz czerpać prawdziwą przyjemność ze strzelania dynamicznego. To czy wybierzesz EZload, Magload, czy King Competition ma mniejsze znaczenie. Chociaż są osoby, które upierają się, że ich ładownice są najlepsze, to wątpię, że choć jedna z nich używała ich wszystkich, żeby mieć prawdziwe porównanie – wszystko jest kwestią przyzwyczajenia. Kupując ładownice weź wersję na 28 nabojów. Jest to optymalna ilość zarówno na najdłuższe jak i najkrótsze tory. Na krótkich załadujesz tylko 8-12 oprócz tego co w strzelbie, a na długich masz 9 zapasu (bo przypominam, że na torach 28 strzałowych zawsze startujemy z kondycji pierwszej). Jeśli 9 zapasowych nabojów to dla Ciebie za mało, nie inwestuj w dodatkowe miejsce na naboje, tylko w trening celności 😉
Oddzielnym tematem są ładownice do strzelb w klasie Open. Tutaj użytkuje się pasy taktyczne oraz ładownice pod konkretny model magazynka. Dodatkowo ładownice układane są w różnych położeniach według potrzeb strzelca. Niestety nie posiadam dużej wiedzy na temat sprzętu i wyposażenia w tej klasie, dlatego nie chcę pisać bzdur 🙂
- Pas – W strzelbie ipsc nie ma wymogu przedkładania pasa przez szlufki spodni, dlatego można go nosić na dowolnej wysokości. Profesjonalne pasy strzelbowe przypominają swoją budową pasy kulturystyczne, lecz często wykonane są ze skóry, a najlepsze modele mają na plecach wstawki z rozciągliwego materiału, który sprawia, że przy kucaniu pas nie wędruje w górę. Wspólną cechą wszystkich pasów jest obszycie ich rzepem po prawie całym obwodzie. Jest tak dlatego, że ładownice montowane są właśnie na rzep, co pozwala na dostosowanie ich do preferencji zawodnika, takich jak choćby nachylenie. Tutaj należy wrócić do polecanych wcześniej Ładownic FMA, które sprzedawane z montażem TEKLOK montowane powinny być na zwykłym pasie taktycznym. Takie rozwiązanie nie jest dobre z kilku powodów – ładownice się “gibają” na pasie i zamiast wyszarpywać naboje, szarpiemy się z ładownicą, a także mogą one wędrować po pasie zmieniając swoje położenie co sprawi, że za każdym razem ręka będzie ich szukać. Rozwiązaniem tego problemu może być przyklejenie rzepu do ładownic FMA i przyczepianie ich do pasa rzepowego. Koszt profesjonalnego pasa to wydatek kolejnych kilku stówek, ale zamiast tego można użyć pasa kulturystycznego obszytego zewnątrz rzepem, co razem z usługą u szewca wyniesie 70-80 zł za kompletny pas, który starczy na bardzo długo.
- wózek strzelecki – bardzo przydatny zwłaszcza na dużych zawodach, gdzie sporo trzeba się nachodzić, a często z samego parkingu na osie jest też kawałek drogi. Niestety amunicja do strzelby swoje waży, a i sama strzelba nie jest najporęczniejsza do przenoszenia, więc wózeczek może nam zaoszczędzić wiele sił, które z pewnością bardziej przydadzą się w rywalizacji na torach.
- Ogrzewacze do rąk – kto by pomyślał, ale dla osób które mają problemy z krążeniem, albo którym w sytuacjach stresujących marzną ręce, ogrzewacze mogą być na wagę złota. Warto się zaopatrzyć w kilka wielorazowych ogrzewaczy oraz zapas chemicznych, jednorazowych. Te pierwsze grzeją mocno, ale krócej, te drugie na odwrót. Warto trzymać je w kieszeniach do ostatniego momentu przed startem i ogrzewać o nie ręce.
5. MODYFIKACJE BRONI
Producenci strzelb coraz bardziej przykładają uwagę do rosnącej liczby strzelców IPSC i zauważają w nich potencjał sprzedażowy, a co za tym idzie mamy na rynku więcej strzelb mniej lub bardziej przygotowanych pod tą dyscyplinę. Niestety (a może i stety) wszyscy jesteśmy inni i mamy różne preferencje i w związku z tym każdy z nas prędzej czy później odczuje potrzebę zmiany pewnych elementów, zwłaszcza kiedy ułatwiają one osiąganie lepszych wyników. Większość modyfikacji to uniwersalne zabiegi ułatwiające strzelanie, a tylko niektóre z nich związane są z anatomią strzelca. Poniżej wymienię i opiszę te najczęściej spotykane:
- Wymiana muszki – w najtańszych strzelbach przyrządy optyczne jakie dostajemy od producenta najczęściej nie mają żadnej sensownej wartości i należy je jak najszybciej wymienić – zwłaszcza muszki w kształcie kuleczki. W zamian montuje się długie muszki światłowodowe o jak największej średnicy, które zbierają dużo światła i pozwalają bardzo szybko skupić na nich wzrok. Dobrym rozwiązaniem dla początkujących strzelców są muszki światłowodowe z niewielkim tunelem na jednym z końców (bliżej oka). Muszki takie nie pozwalają strzelać ze złego składu – po prostu nie widać świecącej w tunelu kropki światłowodu. Cześć strzelców (w tym przez długi czas ja) strzela z muszki i szczerbinki, które poprawiają celność, zwłaszcza na brenece, jednak może to być pułapką podczas szybkiego strzelania, kiedy strzelec podświadomie zgrywa przyrządy na każdym celu, co zabiera sporo czasu.
- Powiększenie (otwarcie) portu ładowania – do niedawna każda strzelba używana w dynamice wymagała powiększenia portu ładowania. Na tą chwilę jedynie Benelli M2 Speed i Nova Speed ma na tyle dobrze podcięty port, że nie trzeba tego robić (chociaż niektórzy i tak robią :)) Powiększenie portu ładowania w skrócie ma na celu ułatwienie i przyspieszenie ładowania czwórkami. Można wykonać je samemu, ale tu zalecam ostrożność i robienie tego etapami na 3-4 podejścia, albo oddać komuś kto ma już doświadczenie i zrobi to zgodnie z preferencjami strzelca.
- Podcięcie czółenka – w niektórych strzelbach powtarzalnych podczas ładowania czwórkami może wystąpić sytuacja, że przy wkładaniu dwóch pierwszych nabojów zahaczamy o czółenko pozostałymi dwoma nabojami. W tej sytuacji druga dwójka może nam całkowicie wypaść z ręki, albo tak się pokrzywić, że szybciej będzie dobyć nową czwórkę niż męczyć się z tą. Tutaj pomoże odcięcie części czółenka, o którą zahaczamy przy ładowaniu oraz odpowiednie wyprofilowanie tego co zostało, żeby przy ewentualnym kontakcie naboje łatwiej wślizgiwały się na zewnątrz czółenka.
- Wymiana sprężyny magazynka – bardzo prosta i tania modyfikacja, która znacząco ułatwi ładowanie. W skrócie polega na wyjęciu fabrycznej sprężyny magazynka i włożeniu innej – dedykowanej do strzelb dynamicznych. Sprężyna taka ma inne właściwości i charakterystykę pracy – co powoduje, że po pierwsze naboje wchodzą łatwiej, a po drugie nie ma aż takich różnic pomiędzy wciskaniem pierwszych, a ostatnich nabojów. Większość sprężyn wymaga jednak przycięcia na odpowiednią długość, wiec zalecam kupić od razu dwie, w przypadku odcięcia zbyt dużej części. Od siebie polecę sprężyny Innovatac Comps Light.
- Przedłużka magazynka – fabryczne magazynki najczęściej mają pojemność od 4 do 7 nabojów, co przekreśla nasze szanse na wyrównaną rywalizację z innymi zawodnikami. W tym celu stosuje się przedłużki magazynków zwiększające ich pojemność do nawet 14 nabojów. Mają one jednak jedną zasadniczą wadę – przy lufie długości 24” zamontowanie przedłużki umożliwiającej załadowanie 12 nabojów sprawi, że będzie ona wystawać poza lufę na około 10-15 cm. Jest to bardzo niepożądana sytuacja, gdyż wystający magazynek utrudnia poruszanie się po ciasnych torach, czy wkładanie i wyjmowanie lufy z okienek strzeleckich. Rozwiązanie tego problemu znajduje się w następnym punkcie…
- Wymiana magazynka na teleskopowy – jest to już bardzo znacząca i niestety kosztowna modyfikacja, ale jeśli myślimy o podiach w najważniejszych imprezach to niestety może okazać się niezbędna. Magazynek teleskopowy pozwala na załadowanie większej ilości amunicji niż popularne przedłużki, a jednocześnie kiedy nie jest odpowiednio wypełniony, nie wystaje wcale poza lufę, co jest niezmiernie ważne podczas poruszania się na ciasnych torach, czy przy wkładaniu lufy w okienka. Koszt takiego magazynka to ponad 1300 zł. Niestety nie ma wielu firm je robiących, a większość pochodziła zza wschodniej granicy, co sprawia, że w tym momencie ich zdobycie jest mocno utrudnione. W Polsce mamy jednego uznanego producenta – Hateful 8 Shooting Team, tam szukajcie 🙂 Nadmienić warto, że wymiana magazynka na teleskopowy pociągnie ze sobą konieczność modyfikacji sprężyny magazynka, która jest najczęściej w komplecie, ale jeśli planujesz zakup teleskopu to wstrzymaj się z wymianą sprężyny z pkt 3.
- Modyfikacje kolby – najczęściej w strzelbach występują kolby zapożyczone z innych modeli danego producenta, które niekoniecznie projektowane były z myślą o dynamice, dlatego nie do końca odpowiadają swoją budową naszym celom. Najczęściej kolby skraca się o kilka centymetrów co pozwala na szybsze składanie się do pierwszego strzału i szybszy powrót po doładowaniu. Strzelby oraz ich kolby projektowane były raczej do strzelania w powietrze, a nie kilka, czy kilkanaście metrów przed naszymi nogami. Dlatego właśnie stosuje się specjalne podkładki regulujące nachylenie stopki celem jak najlepszego przylegania do dołka strzeleckiego podczas strzelania w dół. Kolejną modyfikacją jest wymiana samej stopki oraz odpowiednie jej wyprofilowanie mające na celu lepszą kontrolę nad strzelbą po strzale oraz ułatwienie przy doładowaniu. Strzelby nieprzeznaczone do dynamiki często mają stopkę zakończoną prawie pod pachą strzelca co może przeszkadzać podczas wrzucania kolby na ramię celem doładowania. Stopkę taką w zależności od jej budowy można podszlifować do bardziej okrągłego kształtu. Jeszcze jedną modyfikacją jest stipling poprawiający przyczepność jednak wg mnie jest to bardziej modyfikacja dla osób łądujących słabą ręką, które nie zdejmują dłoni z chwytu podczas całego przebiegu.
- Match saver – jest to specjalny “uchwyt” na jeden zapasowy nabój montowany w okolicach okna wyrzutowego, lub na czółenku w pompkach, który ma za zadanie uratować nas w momencie kiedy braknie tego jednego ostatniego naboju na ostatni cel. Częściej jest używany w strzelbach półautomatycznych, gdyż po pierwsze można go zamontować na stałe, a po drugie strzelba taka w momencie wystrzelenia wszystkich nabojów zostawia zamek w tylnym położeniu z otwartą komorą, co doświadczony strzelec od razu zauważa i jednym ruchem pobiera nabój z match savera, umieszcza go w komorze i zamyka zamek. W pompkach montaż i używanie match savera jest nieco bardziej upierdliwe. Po pierwsze trzeba znaleźć na niego miejsce na czółenku, co nie zawsze jest takie proste. Po drugie trzeba używać savera wysokiej jakości, gdyż tanie “drukowane u kolegi za 2 zł” savery potrafią się nagrzać i nie trzymają odpowiednio naboju. Dodając do tego ruch czółenka po każdym strzale, może dojść do sytuacji, że wysunie się on i albo wypadnie, albo przysłoni okno wyrzutowe i zablokuje wyrzucaną z niego łuskę. Dodatkowo samo używanie nie jest tak instynktowne, gdyż w pompkach nic nam nie powie, że mamy pusty magazynek i należy wrzucić już nabój z match savera. Wymaga to bardzo dużego doświadczenia i wyczucia sytuacji.
- Option 3 loader- specjalna “półeczka” montowana zaraz pod oknem wyrzutowym, na której kładzie się nabój przy starcie z kondycji 3. Pozwala to na bardzo szybkie wrzucenie naboju do komory po rozpoczęciu przebiegu, co powoduje, że strzelec nie musi wykonywać dodatkowego przeładowania po załadowaniu nabojów do magazynka. Używane są głównie przez zawodników w standard manual. Pierwsze i nadal najbardziej spotykane loadery montowane są na rzep i odstają około 1 cm od szkieletu, co może powodować problemy przy doładowaniach u osób z dłuższymi palcami. Dodatkowo na zawodach wyższej rangi, na każdym torze sprawdza się, czy zgodnie z deklaracją zawodnika, półeczka ta jest zamontowana lub nie. Biorąc pod uwagę, że na zawodach najczęściej są 1-2 tory ze startem z pustym magazynkiem, gdzie użyjemy tego urządzenia, to konieczność posiadania go przez resztę zawodów gdzie raczej przeszkadza przy ładowaniu nie wydaje się wartym jego instalacji. I tutaj na ratunek przyszła firma Magload, która wypuściła wersję loadera, który po spełnieniu swojego zadania składa się i wystaje tylko kilka milimetrów poza szkielet, nie przeszkadzając w ładowaniu.
- Modyfikacje wynikające z klas sprzętowych takie jak kolimatory, kompensatory, magwell, oraz modyfikacje dotyczące działania mechanizmów również są ważnymi sprawami, ale dokonuje się je rzadziej i nie są to najistotniejsze sprawy, którymi początkujący strzelec powinien zaprzątać sobie głowę 🙂
6. AMUNICJA I CZOKI
Amunicję używaną w strzelbie IPSC dzielimy na 3 rodzaje:
- Breneka/Slug – naboje do strzelań “precyzyjnych”. Specjalnie przygotowane i osadzone w plastikowej łusce naboje o bardzo dużej energii. Z tego powodu do breneki strzela się do tarcz IPSC na mniejszych odległościach, lub do celów stalowych, które jednak muszą być oddalone o minimum 40 metrów.
- Loftka/Buckshot – naboje, w których znajduje się odpowiednia ilość ołowianych kulek o większej niż w śrucie średnicy. W IPSC dopuszcza się używanie Loftki w rozmiarze 00 lub SG – z 9 pociskami o średnicy około 8,5 mm, chyba, że organizator zawodów ustali inne dopuszczone rozmiary (nie zdarza się to na poważnych imprezach)
- Amunicja śrutowa – używana w różnych rozmiarach i gramaturach. Jedni zawodnicy używają zawsze tego samego rodzaju amunicji bez względu na rodzaj toru i celów, inni natomiast dostosowują amunicję do odległości i typu celów na torze. Obie metody mają swoje wady i zalety. Pierwsza pozwala “nauczyć się” amunicji i jej stosowania w różnych sytuacjach, natomiast druga daje pewną przewagę, lecz wymusza niejako uwzględnienie przez strzelca innej charakterystyki pracy strzelby, mniejszego, lub większego odrzutu i podrzutu, czy w końcu ryzyko gorszego działania strzelb półautomatycznych na lżejszej amunicji.
Same przepisy IPSC ograniczają rozmiar śrutu (2.0-3,5 mm) oraz wagę, jednak najczęściej stosuje się śrut w rozmiarze 4 (ok. 3 mm) o wadze 28g, lub 24 g przy śrucinach w rozmiarze 7,5 (2,5mm). Wybór śrutu jest kwestią indywidualną i często zależy od rodzaju i odległości celów na torze – taka wiedza przychodzi z doświadczeniem.
- Czoki – są to specjalne, wkręcane w końcową część lufy metalowe rurki o zmiennym przekroju, które modyfikują chmurę śrutu jaka wylatuje z lufy. Przy wyborze strzelby do dynamiki nawet nie warto patrzeć na te, które nie mają wymiennych czoków. Zrozumienie ich działania jest rzeczą, którą trzeba zrobić jak najszybciej, żeby nie tracić czasu na dostrzeliwanie dalekich celów, które nie chcą upaść, oraz nie strzelać do noshootów (NS) ustawionych blisko właściwych celów. W strzelbie IPSC używa się głównie czoków Cylinder, Improved Cylinder i Modified. Mając te trzy dacie radę na 99,9% torów. Najprościej i najogólniej jak się da omówię te trzy czoki:
- Cylinder – najszersza wiązka – najłatwiej trafić cel bliski, albo nieco odleglejszy niezagrożony strąceniem NS. Cele dalekie mogą być trudne do strącenia ze względu na zbyt małą ilość śrucin w chmurze trafiających w ten cel.
- Improved cylinder – wiązka nieco węższa – używamy przy dalszych celach z NS, lub dalekich bez NS.
- Modified – jeszcze węższa wiązka śrutu – używamy przy bardzo dalekich celach bez NS, lub dalekich z NS.
Poniższa ilustracja pozwoli pomóc zrozumieć ideę działania czoków
Na ilustracji widać, że średnica wiązki śrutu na każdym czoku jest coraz większa wraz z odległością od strzelca, dlatego trzeba pamiętać, że jeśli jakiś czok sprawdził się na jednej odległości, to wcale nie musi sprawdzić się na innej. Unikajmy też sytuacji “strzelam tylko z modyfaja, bo mi się nie chce zmieniać czoków”. Takim sposobem samemu można sobie odebrać szansę na dobry wynik.
Niepisaną zasadą jest, że warto się nauczyć strzelać wszystkie story z IC i jeśli rzeczywiście jesteś leniwy, to trenuj na takim 🙂
Dodatkowo trzeba pamiętać, że każda amunicja może dawać inne rozłożenie śrutu, dlatego warto przetestować kilka jej rodzajów na różnych czokach i zanotować gdzieś wyniki, albo chociaż zrobić zdjęcia z opisem. W jaki sposób to zrobić – odsyłam do Youtube.
7. PUNKTACJA NA ZAWODACH
Skoro już wiemy jak wyglądają tory, cele, z czego się strzela i jakich czoków oraz amunicji się używa, to warto jeszcze dowiedzieć się jak to wszystko jest oceniane i skąd bierze się końcowy wynik. Najczęściej całe zawody – od zapisów do wyników – realizowane będą przez aplikację Practiscore. Można w niej przejrzeć wyniki końcowe, ale także na poszczególnych torach, co daje możliwość porównania się z innymi zawodnikami jak również analizę tego na jakiego rodzaju torach mamy najlepsze, czy najgorsze wyniki.
Mierzenie czasu zawodnika: Czas zaczyna płynąć po sygnale dźwiękowym z timera i liczony jest niejako w tle, a na wyświetlaczu timera widzimy tylko czas ostatniego zarejestrowanego strzału. Warto więc pamiętać, że po zakończeniu strzelania nie ma się już po co spieszyć i dalsze czynności jak rozładowanie można zrobić na spokojnie.
Każdy tor ma określoną ilość celów, dla uproszczenia obliczeń nasz pierwszy tor będzie miał 8 celów i nie będzie posiadał celów No Shoot (NS). Za każdy trafiony cel otrzymujemy 5 punktów, a więc maksymalna ilość punktów możliwych do zdobycia na tym torze to 40.
Zawodnik nr 1 ostrzelał wszystkie cele w czasie 7,45 s, więc jego FACTOR to: 5,3691
40/7,45 = 5,3691
Zawodnik nr 2 ostrzelał wszystkie cele w czasie 9.12 s, więc jego FACTOR to: 4,3859
40/9,12 = 4,3859
Zawodnik nr 3 ostrzelał wszystkie cele w czasie 4,45 s, więc jego FACTOR to: 8,9887
40/4,45 = 8,9887
Ten tor wygrał zawodnik nr 3 z czasem 4,45 s i factorem 8,9887, a zatem to jego wynik jest wynikiem, do którego porównuje się na zasadzie proporcjonalności wyniki wszystkich innych zawodników, oraz przydziela proporcjonalną liczbę punktów, a zwycięzca toru otrzymuje ich maksymalną ilość, czyli 40 dla tego toru.
System ustawia zawodników od najlepszego do najgorszego factoru:
Zawodnik nr 3 – factor 8,9887
Zawodnik nr 1 – factor 5,3691
Zawodnik nr 2 – factor 4,3859
i przydziela procentowo ilość punktów wg schematu:
factor zawodnika nr 1/factor zawodnika nr 3*100% = (5,3691/8,9887)*100%=59,73%
zatem zawodnik nr 1 który miał drugi faktor uzyskał 59,73% factoru najlepszego zawodnika i dostanie 59,73% punktów z maksymalnej możliwej ilości, czyli czyli 23,8920 (40*59,73%=23,8920)
Każdy kolejny zawodnik porównywany jest do zawodnika z najlepszym faktorem i na powyższej zasadzie otrzymuje punkty za dany tor.
Analogicznie więc punkty dla zawodnika nr 2:
factor zawodnika nr 2/factor zawodnika nr 3*100% = (4,3859/8,9887)*100%=48,79%
zatem zawodnik nr 2 który miał trzeci faktor uzyskał 48,79% factoru najlepszego zawodnika i dostanie 48,79% punktów z maksymalnej możliwej ilości za ten tor, czyli 19,5160 (40*48,79%=19,5160)
Zatem wyniki pierwszego toru wyglądają następująco:
% punkty czas faktor punkty za tor zaw. 3 100 40 4,45 8,9887 40,0000
zaw. 1 59,73 40 7,45 5,3691 23,8920
zaw. 2 48,79 40 9,12 4,3859 19,5160
Następnie zawodnicy idą kolejny tor, na którym jest już 16 celi oraz 2 cele NS (no shoot)
Zawodnicy uzyskali następujące wyniki:
Zawodnik nr 1 – czas 14,33 punkty karne: 0 zdobyte punkty 80 factor: 5,5826
Zawodnik nr 2 – czas 12,45 punkty karne: 10 zdobyte punkty 70 factor: 5,6224
zawodnik nr 2 ostrzelał cel no shoot za co otrzymał 10 punktów karnych
Zawodnik nr 3 – czas 16,12 punkty karne: 0 zdobyte punkty 80 factor: 4,9627
Wyniki tego toru wg factoru:
- zawodnik numer 2 z factorem 5,6224
- zawodnik numer 1 z factorem 5,5826
- zawodnik numer 3 z factorem 4,9627
Teraz przydzielamy im punkty za ten tor:
- zawodnik nr 2 – 100% – 80,0000 pkt
- zawodnik nr 1– 99,29% – 79,4320 pkt (5,5826/5,6224*100%)*80 pkt
- zawodnik nr 3 – 88,36% – 70,6880 pkt (4,9627/5,6224*100%)*80 pkt
Każdy kolejny tor rozliczany jest na tej samej zasadzie, a na koniec każdy zawodnik ma zsumowane punkty ze wszystkich torów i osoba z najwyższą ilością punktów zostaje zwycięzcą. Dla reszty zawodników określa się procent punktów do najlepszego zawodnika, więc dla nas końcowe wyniki wyglądałyby następująco:
miejsce 1: zawodnik nr 3 z sumą punktów 110,6880 (40,0000+70,6880) – 100%
miejsca 2: zawodnik nr 1 z sumą punktów 103,324 (23,8920+79,4320) – 93,5%
miejsce 3: zawodnik nr 2 z sumą punktów 99,5160 (19,5160 +80,0000) – 89,91%
Na tym krótkim przykładzie widać skąd się biorą wyniki oraz jak je odczytywać, dodatkowo wyniki procentowe poszczególnych torów jak i końcowe dają nam wgląd na jakim poziomie jesteśmy względem najlepszych zawodników, więc możemy obserwować na kolejnych zawodach czy czynimy postęp, czy to jednak oni nam uciekają.
8. KOMENDY SĘDZIEGO NA TORZE
Zanim opiszę komendy, warto pamiętać, że na pozycję startową wchodzimy tylko i wyłącznie za zgodą sędziego. Najczęściej sędzia powie “zapraszam”, “proszę”, “zaczynamy” lub wykona gest wskazujący, po którym możemy wejść na obszar strzelania. Zanim nie otrzymamy jednoznacznego komunikatu,np. dopóki helperzy nie zresetują toru, spokojnie czekamy przed obszarem strzelania z lufą wycelowaną w górę.
Po wejściu na pozycję startową usłyszymy następujące komendy:
- “Load and make ready” (ładuj, przygotuj) – ta komenda występuje tylko w 1 i 2 kondycji startowej. Zawodnik ładuje odpowiednią ilość nabojów i przyjmuje pozycję startową, najczęściej stojącą, z kolbą na wysokości biodra i lufą poziomo do podłoża.
“Make ready” (przygotuj) – występuje w kondycji 3, gdzie zawodnik nie ładuje amunicji do strzelby, ale musi się przygotować do startu poprzez przyjęcie odpowiedniej pozycji startowej. Tutaj tą pozycją może być siedzenie na krzesełku, leżenie na czymś, czy nawet siedzenie za kierownicą samochodu, ale może być również zwykła stojąca postawa.
- “Are You ready?” (jesteś gotów?) – po chwili od przyjęcia pozycji startowej sędzia wyda tę komendę. Jest to ostatni moment, kiedy możemy jeszcze poprawić pas, okulary, wyłączyć słuchawki, wtedy po prostu to robimy, lub mówimy “nie” i poprawiamy. Po poprawkach znów przybieramy pozycję startową, a sędzia ponownie pyta “are You ready?”, na którą można odpowiedzieć poprzez lekkie przytaknięcie ruchem głowy góra-dół, lub co częstsze – nie robić nic i czekać na sygnał startera.
- “Standby” (uwaga) – po chwili od tej komendy rozlega się dźwięk timera i rozpoczynamy strzelanie. Czasem jednak zdarzy się, że zawodnik popełni błąd, za który sędzia musi go zatrzymać i przekazać smutną wiadomość o dyskwalifikacji, lub (co częstsze) mamy awarię toru, gdy np. nie uruchomi się kiwak, lub jakiś cel nie został postawiony podczas resetowania, albo przewrócił go wiatr. Wtedy sędzie wyda komendę “STOP!”. Każdy zawodnik w pierwszej chwili pomyśli, że dostał DQ, a może być zupełnie inaczej, więc ważne, żeby w takim momencie zachować spokój i nie zrobić jakiejś głupoty. Jeśli jednak cały przebieg odbył się bez zakłóceń, to po ostatnim strzale usłyszymy od sędziego:
- “If You are finished, unload and show clear” (jeśli skończyłeś, rozładuj i daj do sprawdzenia) – po strzelaniu, już całkowicie na spokojnie, opróżniamy magazynek i komorę po czym okazujemy sędziemu do sprawdzenia, czy jest pusto. Tutaj mała rada ode mnie: Zanim zaczniecie to robić, włączcie bezpiecznik. W stresie, lub euforii po super strzelonym torze, łatwo jest zrobić jakiś niepotrzebny ruch, albo zapomnieć o naboju w komorze, a jak pisałem wcześniej DQ za przypadkowy strzał podczas rozładowywania, to chyba najgłupszy rodzaj DQ 🙂
- “If clear, hammer down” (jeśli rozładowany, strzał kontrolny) – po sprawdzeniu przez sędziego komory i magazynka, oddajemy suchy strzał kontrolny w kierunku kulochwytu. I tutaj kolejna uwaga – to zawodnik jest odpowiedzialny za opróżnienie strzelby, więc jeśli jakimś cudem po sprawdzeniu przez sędziego, przy strzale kontrolnym padnie strzał – lecicie do domu bez zbędnej dyskusji.
- “Open action” – cofamy zamek i pozostając z lufą skierowaną w bezpiecznym kierunku wkładamy flagę bezpieczeństwa, lub nawet możemy poprosić o to sędziego, którego przy starcie możemy nawet poprosić o jej przetrzymanie podczas przebiegu.
- “Muzzle up” – po umieszczeniu flagi bezpieczeństwa w komorze i usłyszeniu tej komendy możemy skierować lufę w stronę nieba. Wtedy jest czas na komentarze, pytania do sędziego i najczęściej, jeśli nie mamy obiekcji, potwierdzenie u niego wyniku.
- “Range is clear” – po potwierdzeniu swojego czasu i wyniku punktowego, sędzia wydaje tą komendę, która oznacza, że oś jest bezpieczna i mogą na nią wejść osoby ją resetujące, ale też kolejny zawodnik może zrobić ostatnią przymiarkę przed startem, teraz możemy też pozbierać zgubioną amunicję (z lufą w górę!). W przypadku torów brenekowych i loftkowych po tej komendzie można pójść z sędzią i samemu sprawdzić przestrzeliny na tarczach i jeśli wszystko się zgadza, dopiero wtedy potwierdzamy wynik na tablecie/telefonie/kartce z wynikami.
9. PIERWSZE ZAWODY
No dobra, przyszedł czas na pierwsze zawody, ale nie wiemy skąd wziąć info o takiej imprezie i jak się na nią zapisać. Tak jak wcześniej wspomniałem, cały proces od zapisu po
wyniki najczęściej odbywa się przez portal i aplikację Practiscore.com. W kilku screenach postaram się wyjaśnić jak się na nim odnaleźć.
W pierwszej kolejności wypada stworzyć sobie konto. Będziemy mieli na nim wyniki wszystkich meczów, w których wzięliśmy udział oraz wstępnie zapisane dane osobowe, co przyspiesza rejestrację na zawody. Wchodzimy więc na stronę i klikamy REGISTER po prawej na górze. Najłatwiej jest chyba założyć poprzez Google, czy tam Facebook. Jak kto woli.
Po rejestracji wchodzimy w zakładkę MATCHES na górze strony
Następnie za pomocą filtrów po lewej stronie zaznaczamy Polskę oraz rodzaj zawodów jakie nas interesują po czym od razu po prawej stronie wyskoczą nam dostępne zawody.
Wchodzimy w wybrane zawody i widzimy formularz rejestracyjny, w którym uzupełniamy odpowiednie pola i klikamy niebieską ikonę REGISTER
Następnie zostaniecie przeniesieni do widoku z kolorowymi kafelkami, które oznaczają poszczególne składy. Kolor niebieski – wolne miejsca w składzie, kolor czerwony – skład pełny. Wybieracie swój skład klikając na niego (1), potem potwierdzacie (2) a na koniec jeszcze raz trzeba kliknąć Select squad na dole po prawej (3).
To już koniec, zostaliście przypisani do wybranego składu, teraz tylko przelew za startowe i można jechać na zawody 🙂
10. DZIEŃ ZAWODÓW
Nadszedł ten długo wyczekiwany dzień – zawody. Najczęściej pierwsze strzały padają o godzinie 9, co znaczy, że aby na spokojnie dojechać, rozpakować się, zarejestrować w biurze zawodów trzeba zaplanować dojazd na przynajmniej godzinę wcześniej.
Po przyjeździe rozpakuj się, jeśli posiadasz wózek, to strzelba może na nim jechać lufą do góry bez futerału, lecz z widocznym wskaźnikiem bezpieczeństwa w komorze. Jeśli nie masz wózka, to nieś ją w futerale.
- Pierwsze kroki skieruj do biura zawodów, jeśli nie wiesz gdzie ono jest, to po prostu zapytaj pierwszej lepszej osoby, na pewno pomoże.
- Podczas rejestracji możesz upewnić się, w którym składzie jesteś i jeśli nie nastąpiły żadne zmiany, będziesz w tym, do którego się zapisałeś na Practiscore.
- Dowiedz się, z którego toru startuje Twój skład. Najczęściej skład nr 2 startuje z toru 2, skład nr 5 z toru nr 5 itd., ale lepiej się upewnić.
- Możesz spytać o Guncheck, czyli sprawdzenie strzelby pod kątem klasy sprzętowej do jakiej się zapisałeś, lecz najczęściej jest to robione już na torach (często nie jest robione wcale)
- Udaj się na swój początkowy tor, gdzie strzelbę możesz położyć na specjalnym stojaki, juz bez futerału, jednak pamiętaj, że musi być ona ZAWSZE skierowana lufą do góry, również przy jej wyciąganiu z futerału i musi mieć włożoną flagę bezpieczeństwa.
- Przywitaj się z innymi zawodnikami, lub jeśli nie chcesz, to usiądź sobie gdzieś i czekaj aż sędzia zacznie wołać skład. W międzyczasie możesz pooglądać swój pierwszy tor, a także wszystkie inne i powoli planować ich pokonanie.
- Gdy sędzia zjawi się na torze zacznie się Briefing, czyli po pierwsze sprawdzenie obecności wszystkich zawodników w składzie, a następnie przedstawienie procedury strzelania danego toru. Standardowa procedura opisuje ilość i rodzaj celów, kondycję startową, kąty bezpieczeństwa oraz czasem specyficzne dla danego toru aspekty, za których nieprzestrzeganie otrzyma się karę proceduralną.
- Następnie zostanie wyczytana kolejność strzelania, a potem dostaniecie około 3-4 minut na obejście toru, jest to jeden z dwóch momentów, w którym zawodnicy wchodzą na tor i planują swój przebieg. Po upływie tego krótkiego czasu wszyscy zawodnicy schodzą z toru i pierwszy z nich idzie strzelać.
- Warto wiedzieć, że na każdym kolejnym torze zmienia się zawodnik, który strzela pierwszy. Dla przykładu: na torze nr 1 kolejność strzelania to: 1.Adam, 2.Mirek, 3.Łukasz, 4.Piotr. Na torze numer 2 kolejność będzie następująca: 1.Mirek, 2.Łukasz, 3.Piotr, 4.Adam. Więc najczęściej każdy z zawodników będzie pierwszy jak i ostatni podczas całych zawodów.
- Po ukończeniu strzelania przez zawodnika poprzedzającego, kolejny zawodnik może wejść na tor w czasie jego resetowania przez obsługę i ponownie zrobić krótkie obejście, jest to drugi z dwóch momentów kiedy zawodnicy mogą wejść na tor.
- Gdy będzie zbliżać się już Twoja kolej miej gotową amunicję, na wezwanie sędziego weź strzelbę ze stojaka i podejdź do niego. Nie zaszkodzi jeśli powiesz mu, że to Twoje pierwsze zawody. Z niczym się nie spiesz, ta część jeszcze nie jest na czas.
- Na polecenie sędziego przygotuj lub załaduj strzelbę zgodnie z procedurą strzelania, stań w gotowości do strzału i oczekuj na sygnał startowy.
- Wykonaj przebieg, lepiej lub gorzej, szybciej lub wolniej, to nie ma znaczenia na pierwszych zawodach, najpierw trzeba zapoznać się i zapanować ze stresem związanym z pierwszym występem, później nie jest to już takie straszne 🙂
- Po zakończeniu strzelania NIGDY nie podnoś lufy w górę, nawet jeśli wiesz, że strzelba jest pusta. Na polecenie sędziego rozładuj strzelbę, daj do sprawdzenia, oddaj suchy strzał, włóż flagę bezpieczeństwa i dopiero możesz unieść lufę i zejść z toru. Wszystko to oczywiście w kolejności wydawania poleceń przez sędziego.
- Brawo, ukończyłeś pierwszy tor, jeszcze tylko kilka i pierwsze zawody masz za sobą.
Kilka dodatkowych uwag.
- Podczas zawodów na strzelnicy jest jedno lub więcej miejsc oznaczonych jako SAFETY AREA. W tym miejscu możesz poćwiczyć na sucho składanie się do strzału, przeładować kilkanaście razy strzelbę, żeby smary lepiej się rozprowadziły, możesz nawet dokonywać tam napraw w przypadku awarii. Ale NIGDY i pod żadnym pozorem nie możesz manipulować tam amunicją, nawet zbijakami. Za takie coś od razu wylatujesz z zawodów. Idąc do safety najbezpieczniej jest zdjąć pas i udać się tam bez niego, żeby nie było żadnych niejasności.
- Poza safety możesz robić z amunicją co chcesz i gdzie chcesz, możesz doładowywać pas, rozładowywać go, uzupełniać pudełka itd. no może nie wolno wtedy umieszczać naboju w Match Saverze, czy w komorze, co jest raczej logiczne.
- Jeśli podczas przebiegu wypadły Ci gdzieś naboje na torze, to możesz je spokojnie pozbierać już po zakończeniu strzelania,, jednak pamiętaj, żeby przy schylaniu się, strzelba celowała w niebo, możesz też oddać ją komuś i wrócić zbierać amunicję, albo poczekać aż kolejny zawodnik zakończy przebieg i wtedy się przejść po torze, ale za zgodą sędziego.
- Startując na długich torach (28 strzałów) możesz przygotować 9 startowych nabojów w pudełku na amunicję i poprosić sędziego aby potrzymał Ci je podczas ładowania strzelby.
JAK NIE ZOSTAĆ ZDYSKWALIFIKOWANYM…
Wiele osób uważa za sukces to, że na pierwszych zawodach nie zostali zdyskwalifikowani. Tak naprawdę trzeba pamiętać zaledwie o kilku rzeczach i nie powinno to stanowić żadnego problemu. Postaram się je krótko opisać.
- kąty bezpieczeństwa, najczęstsza przyczyna DQ. Musisz na początku wyrobić sobie nawyk nieco przesadnego zwracania uwagi na kąty bezpieczeństwa. Potem zostanie to w podświadomości i wszystko będziesz robił z ich zachowaniem.
- przypadkowe strzały – mogą się zdarzyć podczas przebiegu i o ile nie strzelisz sobie prawie pod nogi, to całkiem możliwe, że sędzie Cię nie zatrzyma. Jeśli zdarzy Ci się przypadkowy strzał, to zachowuj się tak jakby nic nieplanowanego się nie wydarzyło. Sędzia widząc ogarniętego strzelca będzie mniej wyrywny do dawania DQ, niż w przypadku zawodnika, który stanie jak wryty bo nie będzie wiedział o co chodzi i dlaczego strzelba sama wystrzeliła.
Druga sytuacja to przypadkowy strzał podczas rozładowywania, jest to chyba najgłupsza z możliwości dostania DQ i zawsze na życzenie zawodnika, bo to na nim ciąży obowiązek upewnienia się, że komora jest pusta, mimo, że sędzia też ją sprawdza. Po zakończonym przebiegu rozładuj pozostałą amunicję powoli i 3 razy sprawdź komorę oraz magazynek, a zanim w ogóle zaczniesz to robić, to załącz bezpiecznik.
- Zabawy amunicją w Safety Area, niesportowe zachowanie, nieregulaminowa amunicja to rzeczy, o których nie trzeba się rozpisywać, a za nie też można polecieć.
To by było na tyle…
Życzę Ci wielu sukcesów i czerpania radości z idealnie strzelonych torów.
Mares
Jeśli masz więcej pytań, albo po prostu interesujesz się tematyką strzelby dynamicznej i chcesz wymienić się informacjami o zawodach, albo wspólnie na jakieś pojechać, to zapraszam Cię na raczkującą grupę WhatsApp poświęconą strzelbie IPSC w Polsce.
oto link: https://chat.whatsapp.com/IQW2ggGJscbHtqAbzOKQnJ
- Dodaję link do kilku ćwiczeń na sucho w domowych warunkach, jakie już kiedyś opisałem: https://docs.google.com/document/d/1_p_2LxU7jHnlPX286k1lqqgK5we-819OKX77_K0fjyw/edit
Jeśli chcesz dołączyć do wspólnej grupy treningowej to zapraszam po więcej szczegółów do działu kontakt.